Widzowie, zaproszeni przez zabawnego Kustosza do jego Muzeum Wyobraźni stają się świadkami szczególnego aktu tworzenia. Artyści wyczarowują nie tylko wiele znanych i nieznanych dzieł malarstwa, ale pozwalają im ożyć i jeszcze raz opowiedzieć swe niezwykłe historie. Kolejno wyłaniające się przestrzenne obrazy ewoluują na oczach widzów, zaskakują, wzruszają, a czasem śmieszą. Przenoszą widzów w przeszłość i przyszłość, do rajskiego ogrodu i paryskich kafejek, na pole bitwy i arenę cyrkową. W przewrotnej wyobraźni Artysty wszystko jest możliwe, dlatego i tu rzeczywistości mieszają się i wzajemnie przenikają tak, aby w końcu stworzyć nowe, nieco absurdalne i na pewno wyjątkowe dzieło. Teatr Akt od lat zafascynowany poetyką teatru ulicznego, cyrku, sztuki mimu czy tańca w pełni wykorzystuje wszelkie walory tych sztuk, aby na swój sposób stworzyć ciekawe, pełne ekspresji, plastyczne widowisko.
Spektakl został przygotowany specjalnie na okazję rozpoczęcia warszawskiej Nocy Muzeów we współpracy z Biurem Promocji Miasta. To połączenie widowiska plenerowego i artystycznego performensu stało się ciekawym wydarzeniem wprowadzającym w klimat wyjątkowego dla Warszawy święta sztuki.
Koordynacja projektu – Agnieszka Musiałowicz
Pomysły, scenografia, kostiumy, produkcja – Teatr Akt
Sen wielkiego reżysera, czyli rzecz o „Śnie kustosza” Teatru Akt.
Swoim przedstawieniem Teatr Akt nie śni właściwie snu kustosza, jest po prostu snem niejednego wielkiego reżysera. Z szesnastu ożywionych niezwykle sugestywnie obrazów, wyłania się jeszcze jeden – obraz widzów, których liczba, mimo chłodu i wiatru czerwcowego wieczoru, pozostaje niezmienna do końca. To miara sukcesu i wolności zarazem. Sukcesu naprawdę świetnej grupy teatralnej, która sztukę pantomimy, gestu, tańca i cyrkowej akrobacji potrafi zaskakująco połączyć z chmurą mydlanych baniek, laskami dynamitu na nowomiejskim bruku, czy też multimedialną prezentacją z historii malarstwa europejskiego…
Naprawdę warto zobaczyć przedstawienie, będące niesamowitą podróżą Sztuki Ulicy w świat malarstwa, rzeźby i muzyki, zwłaszcza, że ponętnemu kustoszowi daje się skusić nawet biblijna Ewa…
Małgorzata Wysocka – Błaszczak
Przedstawienie grane z powodzeniem od 2008r, kiedy to powstało z okazji warszawskiej Nocy Muzeów, nie jest bezmyślną kalką z filmu „Noc w muzeum”. Kustosz jest zarówno wężem kuszącym złotą, zalotną Ewę, jak i dobrym duchem, pomagającym nieśmiałej cyrkowej dziewczynie z obrazów Lautreca. Widownia stojąca tłumnie wokół prowizorycznej sceny zostaje wciągnięta w umysł Kustosza bezwiednie, z prostotą przemykając po salach jego snów – sali malarstwa orientalnego, francuskiego, sztuki nowoczesnej i rzeźby antycznej. Kiedy piękne, pełne życia młode praczki proszą nas, widownię, do potrzymania sznurów z suszącą się bielizną, nieodzownie zostajemy wciągnięci w sen Kustosza. Już nie tylko XVIII wieczne damy wychodzą z płótna, ale także i my opuszczamy nasze codzienne, sztywne ramy i dajemy się wciągnąć w zwariowany, ciepły świat muzeum Teatru Akt. Nie chciałam się obudzić. A Ty?…
Blanka Błaszczak